Kalifornia, lato 1957 r. Ricardo Valenzuela mieszka z matką, kelnerką Connie, na ubogim przedmieściu. Chłopak nie rozstaje się z ukochaną gitarą. Matka, przeświadczona, że syn ma wielki talent, zachęca go, aby jak najwięcej ćwiczył, marzy, że Ricardo zrobi kiedyś błyskotliwą karierę. Przeciwieństwem Ricarda jest jego przyrodni brat, Bob Morales, który wyszedł niedawno z więzienia. Dzięki staraniom matki Ricardo zyskuje możliwość solowego występu w lokalnym barze "The Cowboy Palace".
Pamiętam ten film z dzieciństwa; zwłaszcza końcówkę... samolot, Bob krzyczący 'Ritchie!' a później piosenkę 'La Bamba'. Zawsze ta piosenka kojarzyła mi się tylko z jednym: z artystą, który odszedł za wcześnie. To był wielki cios dla muzyki, stracić Valensa, Holly'ego i Boppera...
Uwielbiam ten film. Jest genialny w...
Ten film mnie tak wzrusza , ze nie moge go ogladac , tak mi szkoda tego chlopaka. Byl taki mlody.... życie to jednak jest niesprawiedliwe.