Waldo Williams może powiedzieć, że ostatnimi czasy szczęścia nie ma. Nie dość, że żona zdradza go z jego czarnoskórym szefem i planuje go zabić, to na dodatek podczas wakacji w Tijuanie został zgwałcony przez groźną odmianę meksykańskiej ropuchy. Dokuczliwy ból i wzmożone gazy sprawiają, że Waldo decyduje się na wizytę u proktologa. Tutaj
Waldo Williams został zarażony przez meksykańską żabę. Wkrótce jego tyłek urasta do rozmiarów daleko wykraczających poza wyobraźnię i zaczyna terroryzować Los Angeles. Waldo musi dowieść swej niewinności. Dowieść, że odpowiedzialna za wszystkie morderstwa jest jego odbytnica, a nie on.
Opis jest obiecujący ;-)