Morrison wielka gwiazda zyjacy w biegu zawsze z flaszka w reku ...
to nie o to chodzi . film jest psze***sty!!! ale postac Jima odkad zaczeli grac staje sie tylko i wyłacznie gwiazda rockowa(moze za wyjatkiem kilku scen)al nie o to chodzi . moim skromnym zdaniem film ten nie powinien ukazywac Jima jako staczajacoa sie...
W pękny sposób Stone ukazał całą magię Szamana Morissona. Reżyser zdradził przy tym uwielbienie (sic!) dla zespołu.:-)
w wykonaniu Kilmera to tak jakby ktoś dokonał czegoś brzydkiego,uważam że morison był jeden jedyny i nikt nie będzie w stanie odegrać tak roli by była dobra, na całe szczęście z ekranu płynie muzyka i to jest jedyny powód by film zobaczyć.
Decyzja Stona o wybraniu Vala Kilmera do Roli Jima Morrisona była trafiona w dziesiątkę. Val jest po prosu idealny do tej roli. Na scenie jest po prostu cudowny, a nawet śpiewa! Od czasu tego dilmu Val jest jednym z moich ulubionych aktorów.
http://student.wspa.pl/~czerwiu/doors/intro.html [student.wspa.pl/~czerwi ...]
to link do najlepszej nieoficjalnej strony o zespole the doors z jaka sie spotkalam. polecam ja goraco...znajdziecie na niej wszyskto (prawie)...
a co do filmu to stwierdzam calkiem dobry...za to kilmer istne cacunio:)
a oto probka poezji...
Film wcale nie jest dobry traktuje osobe Morrisona powierzchownie i nie prawdziwie ukazuje jego postać, inni także pokazani są bardzo jednostronnie. Tylko ktoś kto nie ma pojęcia o postaci tego człowieka i grupy The Doors może tak ekscytować się tym filmem.
Morrison pokazany jest w filmie jako kawał skurwysyna który...
Gdyby nie ten film, nie poznałbym twórczości tego wspaniałego zespołu. To były wspaniałe lata, lata buntu. Jim był takim samym człowiekiem jak my, chcial się buntować, walczył z władzą, walczył z przyjętymi zasadmi, chciał obalać to wszystko co było i wprowadzać lepsze, nowsze. Jim to Jezus tatmtych lat. Co prawda...
Dla prawdziwych fanow muzyki Doorsów ten film nie popkazuje tego co chcieli wyrazic muzyka.Postac Jima jest troche wypaczona , Stone pokazuje go nam jako pijaka i cpuna a tylko pobieznie przedstwaia jego jako poete i filozofa .Dla ludzi co nie znaja muzyki i historii The Doors film moze wydac sie glupi i pokrecony ale...
więcej
na prawdę... ten film jest niesamowity! jestem pod tak wielkim wrażeniem, że nie potrafię tego opisać. w żadnym filmie zdjęcia nie zachwyciły mnie bardziej niż w tym. scenariusz to dzieło sztuki! film jest tak klimatyczny, że nie sposób oderwać oczu od ekranu. a muzyka? tu nie ma się co rozpisywać, słów brak.
moje...
Morrison jak żywy, nie widziałem go niestety , ale tak właśnie wyobrażam sobie Jima. Jeśli lubisz The Doors, musisz koniecznie obejrzeć ten film
Przez ten film jeszcze bardziej zafascynował mnie klimat tamtych lat i osobowość Jima - cholernie inteligentnego schizofrenika:)
Pomimo, ze bardzo lubie The Doors film mnie nie zachwycil az tak, jak sie tego spodziewalam. Wydaje mie sie, ze splyca on postac Jima Morrisona. No ale oczywiscie muzyka rewelacyjna i dla niej film nalezy obejrzec:)
Jedno slowo: super, tak sugestywnej biografi zespolu nie widzialem na moze po filmie o Sex Pistols, ale to byl prawie dokument. Polecam dla kazdego a juz w szczegolnosci dla fana.
...najlepszych filmów nie tylko muzycznych! Moim zdaniem oddaje klimat tamtych lat, klimat muzyki Doors'ów i osobowości Morrisona. A Val jest genialny, i kropka.
Genialny film ! Genialnego reżysera ! No i rewelacyjna muzyka Doors'ów. Wspaniały film. Dałem mu 10/10.
jak nigdy nie ogłądam filmów biograficznych, to tym razem nie mogłem oderwać się od ekranu. Miał też na to wpływ fakt, że bardzo lubię muzykę Doorsów - jest ponadczasowa. Oliver Stone się postarał, jak zawsze, Jim Morrison w wykonaniu Val'a Kilmera był super (najlepsza jego rola), a w tle oczywiście muzyka! Scena z...
więcej
Jestem fanem The Doors. Więc normalne że bardzo sceptycznie podchodziłęm do tego obrazu. Cieszę się że kolejny raz się pomyliłem. Film jest bowiem bardzo dobry. Val zagrał kncertowo. Chwilami miałem wrażenie że wypełnił go naprawdę duch Jima i że to on sam wystąpił w filmie. To rola jego życia.
Atmosfera koncertów...