Metamorfoza + charakteryzacja spektakularna. Kolejny raz (po Witaj w Klubie) McConaughey pokazał klasę. Włożył dużo pracy w rolę. Czekam na kolejne filmy z jego udziałem. Godny polecenia! :)
Jeśli planujecie przerwać seans w połowie, bo wydaje wam się, że wiecie jak się zakończy to możecie poczuć się zaskoczeni. Sam film trochę męczący, ale za ostateczne rozwiązanie dałem ocenę wyżej.
Właśnie wróciłem z seansu przedpremierowego i nie do końca wiem jak odbierać ten film. Były momenty w których z zaciekawieniem śledziłem akcję, ale chyba było więcej takich momentów, które nie specjalnie jakoś wpływały na mnie. Odniosłem też wrażenie, że 'najśmieszniejsze' momenty widziałem już w zwiastunie. Nie...
Ktoś jeszcze zauważył super odniesienie do tamtego filmu?
Jak wyszła na jaw afera ze złotem to w pewnym momencie, podczas wywiadu w telewizji, pokazują okładkę magazynu ze zdjęciem Matthew i podpisem "Fool's Gold" - czyżby nawiązanie do filmu z Matthew z 2008 o takim samym tytule?; )
UWAGA SPOILER. Siedzi mi ten film w głowie i siedzi. Wciąż powraca pytanie czy Wells wiedział o kombinacjach Acosty , czy nie. Zastanawiam się analizuję , klatka po klatce , grudka po grudce to co się wydarzyło. Coraz bardziej wydaje mi się że cały ten biznes to jedna wielka mistyfikacja uknuta przez Wellsa i...
Może i dałbym 7, ale film zbyt często przynudza i jest za długi. Moje spostrzeżenia: słaby (nudnawy) początek, rwana fabuła, ale całkiem niezły koniec. Na hiciora to stanowczo za mało. Dodatkowo niestety, obejrzałem go bez żadnych emocji. Ratują to dzieło tylko aktorzy, gdyby nie ich dobra gra byłoby 4.