wg mnie film całkiem przyzwoity- co do przewidywalnośći no to sorry.. to film z gatunku - nie "czy " coś się wydarzy tylko " jak" to się wydarzy - a jeśli ktoś dopiero zaczyna przygodę z filmem to spokojnie może czuć się zaskoczony końcówką- zwłaszcza, że jak widać po komentarzach być rozumiana w różny sposób. Świetny inspektor policji - zdecydowanie najlepsza postać- i wcale nie uważam że jego bawiło odkrycie intrygi na końcu- to był typowy gorzki śmiech z samego siebie, że tak dał się wyrolować magikowi i stał się narzędziem jego prywatnej zemsty- żadnej radości w tym śmiechu nie widzę :)
Zgadzam się - ten film ma dwóch głównych bohaterów - magika i szefa policji.
Szef policji to postać najlepsza. Ja też uważam, że na końcu gorzko się zaśmiał - bo zrozumiał, że został wykorzystany, że ten jego cały książę - mimo wad, jednak nie był zabójcą, a magik, którego podziwiał i w sumie lubił - wyrolował go.
Film dobry, nawet bardzo. Polecam również obejrzeć Prestiż (2006) i Iluzja (2013).