Fatalny scenariusz, a raczej jego brak. Jeszcze więcej maniery Greengrassa i muzyki Johna Powella, bez oddechu, bez chwili na refleksję i bez sensu. Dużo, szumu, chaosu, klekotania w klawiaturę, nie milknąca ani na chwilę muzyka. Za to brak jakiejkolwiek intrygi, logiki działań i puenty. Jestem rozczarowany. Trzeba...
Jako fan książek i 3 pierwszych filmów powiem, że najnowsza część ma:
a.słabo dobraną obsadę - t.l. jones, cassel i vikander są co najmniej niewiarygodni.
b.przewidywalną do bólu fabułę - niektóre akcje są praktycznie kalką scen z poprzednich części.
c. sceny walki i pościgów prawie jak z "mrocznego rycerza"- a...
... Jeśli jesteście fanem serii Bourne'a to będziecie zadowoleni. Film jest lepszy niż przypuszczałem, że będzie. Zrealizowany w klimacie starszych części. Petarda!
Tak nudnej i bezpłciowej postaci to już dawno nie widziałem. Niestety ale jedyne co robi w tym filmie to stroi poważne miny i wygląda jakby się miała za chwilę rozpłakać.
Film kręcony z ręki przez większość scen akcji, czyli przez większość filmu. Mało co widać gdy zaczyna się bieganina, wszystko jest chaotyczne, mało treści, dużo hałasu, dramatycznej muzyki bez której ten film byłby raczej parodią serii. Nie wysiedziałem do końca.
Nareszcie Jason Bourne powraca, jest to przeze mnie najbardziej oczekiwana premiera tego roku, miejmy nadzieję że to będzie jeden z tych filmów o których chce się zapomnieć żeby mu go znowu zobaczyć po raz pierwszy. Czekam z niecierpliwością na tę produkcję !
Akcja, akcja i jeszcze raz akcja. Osobiście się nie zawiodłem, bo jest to jeden z lepszych filmów tego gatunku, jakie miały ostatnio premierę. Moim zdaniem nowy JB trochę może odbiega od poprzednich części, ale po latach czekania czuję się usatysfakcjonowany poziomem widowiska do tego stopnia że daję mocną 8.
Niestety przypomina mi to trochę na siłę ciagnięcie sukcesu szklanej pułapki. Fabuła tej części zdaje się być troszkę naciągana, a scena pościgu już bardzo naiwna. Generalnie w porównaniu do 3 części słabo, choć oglądało to się nadal fajnie, dzięki obsadzie naturalnie.
I właściwie tyle w temacie. Słabe walki i na dodatek jest ich mało, słabe pościgi, właściwie to miałem wrażenie, że ucieka przed ... niczym. W poprzednich seriach czuć aż było oddech na plecach własnych innych ludzi, tutaj wyszło to dość słabo. No cóż uwielbiam poprzednie edycje, ale ta nie przypadła mi do gustu...
Jakim cudem Nicki odnalazła w Grecji Jasona, człowieka potrafiącego ukryć się przed oczami bodaj największej agencji wywiadowczej świata?
Jako że odświeżony Bourne z Mattem jest moim zdaniem najlepszym filmem szpiegowskim ever, to jestem przekonany że ten come back, po tylu latach będzie z przytupem. Już nie mogę się doczekać :)
Wyszedłem z kina zadowolony, bo film zachował klimat poprzednich części. Co prawda Bourne nie zadaje już tak wielu ciosów, ale jest dużo szybkiej akcji i ten styl kamery w centrum, który akurat ja bardzo lubię. Gdy zobaczyłem plakat obawiałem się, że ta pani z CIA będzie walczyć i strzelać, ale na szczęście nic takiego...
więcejzaskakiwały i były dla widza nowością jeśli chodzi o szybkie, wartkie, mocne tempo, które robiło potężne wrażenie, o tyle ta część powiela to wszystko co już wcześniej było. Praktycznie chyba w każdej części Bourne musi uciekać motocyklem, czy samochodem po schodach. Do tego jak zwykle Bourne jest nieśmiertelnym...
Mam serię z Vivy z oznaczoną kolejnością na okładkach: Ultimatum, Tożsamość, Krucjata, a filmy powstawały w kolejności: Tożsamość (2002), Krucjata (2004) i Ultimatum (2007).
Potem jest Dziedzictwo (2012) i Jason Bourne (2016).
Jaka jest prawidłowa kolejność 3 pierwszych części?