dla mnie to jest studium o starosci, sceny cykowe sa bardzo wymowne. W gruncie rzeczy to jest bardzo smutny film. film o swiecie w ktorym starosc nie jest wartoscia, a balastem. w sumie historia bohaterow to historia odtracania ich przez spolecznosc, a wreszcie ziemian.
Jeden z ulubionych filmow mojego dziecinstwa, ktorego interpretacja dorosla ze mna... duzy sentyment.