Najpierw nakręcił Narodziny gwiazdy, o których Streisand słusznie powiedziała, że są wtórne. Teraz kręci to - apogeum samouwielbienia. Pewnie cały czas w czasie zdjęć sobie powtarzał: gram i kręcę pod Oscara, muszę szarżować... Takie mam wrażenie. Niestety, geniuszu Bernsteina w tym filmie nie widzę, a szkoda, bo był...
więcejZ jednej strony - rewelacyjna gra aktorska oraz charakteryzacja (nominacje do Oscarów raczej pewne w tych kategoriach). Z drugiej strony - nijaki film. Obraz strasznie się dłuży. Dialogi przeciągane w nie skończoność, że przy końcu nie wiadomo co było mówione na początku. Cała fabuła nie jest zbyt wciągająca. Klimat...
więcejNajpierw na plus, czyli oczywiście charakteryzacja i gra aktorska dwojga głównych bohaterów. Tylko w czym oni grają? Początek zachęcający, mamy zarysowanie postaci, historii. Oglądam, bo chętnie dowiem się coś więcej o znaczeniu głównego bohatera dla kultury... No niestety, film zamienia się w dramat obyczajowy. Zlepek...
więcejNie wiem, o kim jest ten film. O Leonardzie, czy o jego żonie? W ogóle nie wciągnął mnie ten film. Fabuła nijaka. Z tymi oskarami to lekka przesada. Taki sobie - bez emocji
Jest to bardzo ładny film. Zdjęcia, charakteryzacje, scenografia, filtry, wszystko zaspokaja nawet największych estetów, tylko że treść trochę nie nadąża. Dużo scen przegadanych, w pewnym momencie orientujesz się, że nie bardzo wiesz o co chodzi, choć ostatnie pół godziny chwyta za serce. Nazwałbym ten film...
Maestro zbiera sporo nieprzychylnych recenzji, wynikających moim zdaniem głównie z niewłaściwego nastawienia i oczekiwania co do fabuły filmu. Jeśli nastawiasz się na seans opowiadający o wielkiej karierze Leonarda Bernstaina i jego życiu zawodowym to faktycznie można się zawiesić. Ja natomiast obejrzałam ten film nie...
więcejI nie trzeba całej opowieści, jaką miłością była dla niego muzyka. Bo w filmie poznajemy Bernsteina zdecydowanie bardziej jako człowieka, niż kompozytora. Jego relacja z Felicją może wydawać się nieco powierzchowna, nazbyt epizodyczna, ale właśnie w tych niedopowiedzeniach tkwi siła emocjonalna filmu. I tylko od naszej...
więcejFilm ma kilka zalet, takich jak świetne aktorstwo i piękne sceny muzyczne, świetna charakteryzacja, ale jego wady są zbyt poważne, aby można go było uznać za dobry film. Film się dłuży ,mało angażuje. Nie poświęca wystarczająco dużo czasu na przedstawienie kariery Bernsteina jako kompozytora. Film skupia się głównie na...
więcej90% dialogów to small talk. Postaci nie są zupełnie zbudowane, nie są rozwinięte, nie jest pokazane jak rozwijają się uczucia, czym motywowane są ich działania. Wszystkie ważne rzeczy są zostawione jako "niedopowiedzenie" jakby z obawy przed czym dokładnie? Brutalnością? Powiedzeniem czegokolwiek? Zmarnowane 2 h życia...
więcej