"jak powinnismy traktowac kogos kto podaje sie za chlopaka a jest dziewczyna" - seksuologia dawno odpowiedziała na to pytanie. Nie podaje się a jest chłopakiem, a traktować właśnie wg tego kim jest. Tak samo z resztą wypowiedzi - twierdzenie, że to choroba psychiczna to jest artefakt z czasów, kiedy nic o tym nie było wiadomo (m.in. dlatego, że ludzie bali się do tego przyznać z powodu nienawiści spowodowanej niezrozumieniem, przez co nie można było zrobić badań). Na wikipedii masz napisane: "jedno z zaburzeń tożsamości płciowej". Jeżeli sprawia ci problem rozróżnienie zaburzenia od choroby - w zaburzeniu nie występują psychozy. Więc nie jest to urojenie, że Brandon to Brandon. "jak powinnismy traktowac ludzi z takimi problemami - pozwolic im zyc tak jak chca czy na sile im pomagac nie zastanawiajac sie czy sa szczesliwi czy nie" - na to też odpowiedziała seksuologia i medycyna. To ich decyzja, ludzie powinni uszanować ich płeć, bo to po prostu kwestia szacunku do drugiego człowieka i nie bycia chujem, a medycyna umożliwia im upodobnienie swojego ciała i zmianę roli społecznej.

Jeżeli poczuję się jak drzewo i poproszę by tak mnie traktować to mogę być traktowany jak drzewo (i np. nie iść do więzienia bo drzewa tam nie chodzą)?

jeśli nie widzisz różnicy między identyfikacją płciową a uważaniem się za roślinę to pozostaje mi współczuć inteligencji

Powinieneś napisać: różnica pomiędzy identyfikacją płciową a identyfikacją gatunkową.

Wytłumacz mi teraz człowieku o inteligencji jakże mnie przewyższającej, jak ktoś kto się urodził z siurkiem i bez cycek, może być kobietą. (abstrahując od faktu, że osobom z takimi problemami należy pomagać i tolerować, ale nie przesadzać w uleganiu).

Napisz mi też, gdzie taka osoba jak Teena ma pójść do więzienia, jeśli np. kogoś zamorduje. Do damskiego czy męskiego?

Jak już chcesz być taki dokładny, to zwróć uwagę, że rośliny i ludzie to nie tylko inne gatunki, ale inne rodzaje, rodziny, rzędy, gromady, typy i królestwa. Tyle szczebli różnicy w systematyce. A dyskusja tyczy się identyfikacji płciowych w obrębie jednego gatunku. Na środkową część twoich wypocin seksuologia, psychologia i psychiatria odpowiedziały dawno temu i zawarły odpowiedzi w aktualnych wytycznych w sprawie leczenia osób transpłciowych. Ludzie bardziej kompetentni w kwestii ustalania takich wytycznych niż ty. Kwestia więzienia jest problematyczna, ponieważ w więzieniu dla kobiet Brandon odczuwałby dysforię, a w więzieniu dla mężczyzn jest spore ryzyko, że byłby zagrożony ze strony innych więźniów. Dlatego osoby trans często lądują w izolatkach, w których również tracą zdrowie psychiczne ponieważ więzień to tez człowiek a ludzie to zwierzęta stadne. Nie będę pisał jak wygląda aktualnie sytuacja więźniów na Zachodzie, bo tego nie wiem, nie interesuję się resocjalizacją. Czego jestem pewien, to że jakby kogoś zamordował trafiłby do więzienia i odsiedział tak samo długi wyrok.

Aha, czyli jeśli jest jeden szczebel różnicy, to sobie można zmienić, ale jak jest pięć to już nie można.


O lol. To ta twoja przewyższająca moją inteligencja.

Wow, skup się. Nie ma żadnego szczebla różnicy. Chyba że twierdzisz, że kobiety i mężczyźni to inne gatunki człowieka?

Szczeblem są narządy rozrodcze.

Wejdź sobie na wiki, przeczytaj część "Płeć człowieka" i nie ośmieszaj się bardziej

Weź sobie obejrzyj mowę Steffena Konigera i nie ośmieszaj się bardziej.

Nadal mi nie wyjaśniłeś, jak ktoś kto ma siurka może być kobietą? A podobno tak górujesz nade mną inteligencją. Chyba jednak nie górujesz.

Mowa tego polityka jest kłamstwem, ponieważ nie wymienia on płci preferencje co do tego jak ktoś chce się prezentować, co nie jest płcią (np. androgynous), synonimy (np. androgynous i androgyne, cisgender i cis female, cis male, cis men, cis women etc. cispłciowy to słowo przeciwne do transpłciowy, czyli obejmuje ludzie, którzy identyfikują się z płcią nadaną przy narodzeniu, wszystkich - dalej: females to males i ftm, trans males, trans men, trans people, transgender males, transgender men, transsexual, transsexual men, transsexual people; to samo w drugą stronę z trans kobietami czyli mtf, pod genderqueer zawierają się takie przypadki jak genderfluid czy agender.

Gender questioning to w ogóle nie jest płeć tylko zastanawianie się nad swoją płcią, coś normalnego, co np. często pojawia się i mija u nastolatków, a słowa na końcu nie są płciami jako takimi tylko są to pojęcia z zakresu duchowości, które wpychane w zagadnienie tożsamości płciowej wyrządzają szkodę, ponieważ jest to coś zupełnie innego.

Co zresztą jest błędnie rozumiane przez ludzi, którzy używają tego jako kontrargument, ponieważ ludzie używający tych łatek nie wymagają na co dzień takiego nazewnictwa czy jakichś konkretnych zaimków, bo jak wyżej, nie ma to związku konkretnego z płciowością. Tak więc typowo: prawak nie zrobił żadnego researchu, po***ił głupoty i dumny z siebie wyszedł, choć jego wypowiedź nie dowodzi niczego.

Odpowiedź na swoje pytanie dostałbyś na wspomnianej wikipedii, ale lmgtfy: są tam wymienione wszystkie kryteria płci, których jest 10 a na końcu jest zdanie: "W sytuacji gdy wszystkie kryteria są jednoznaczne, możliwe jest dokładne stwierdzenie czy dana osoba jest kobietą czy mężczyzną. Jednak dla każdego wymienionego wyżej kryterium mogą występować transpozycje."

Stefan Kisielewski powiedział kiedyś bardzo mądrą rzecz, że socjalizm (a dziś Europa Zachodnia jest socjalistyczna) wymyśla problemy, a potem bohatersko próbuje je pokonać.

I to idealnie oddaje ten bełkot tych wszystkich profesorów, "naukowców" i twórców wpisów o wikipedii, których tu zacytowałeś. Wymyślić pseudo-naukę,a potem w jej imię próbować pomagać osobom, których dt. takie problemy jak bohaterce "Nie czas na łzy".

Sprawa jest dla mnie banalna. Jeśli ktoś urodzi się bez ręki, to ma przerąbane. Jest bez ręki. Można mu pomóc, można mu zapewnić opiekę medyczną, psychologiczną, ale musi z tym jakoś żyć. Trudno, taki jest świat, musi z tym żyć.

Jęśli ktoś się urodzi kobietą, a potem uzna, że czuje się jako mężczyzna, to też ma przerąbane. Można mu pomóc, można mu zapewnić opiekę medyczną, psychologiczną, trzeba okazać mu szacunek, ale musi z tym jakoś żyć.

Tylko, że ja nie będę traktować mężczyzny, który czuje się jako kobieta jako kobiety, bo gdy popełni przestępstwo pojawia się problem gdzie ma trafić. Gdy zostanie sportowcem i będzie chciał ścigać się z kobietami, będzie to nie fair wobec zawodniczek, bo ma przewagę fizjologiczną,nienaturalną. Dla mnie będzie mężczyzną i tak będę do niego się zwracał. Kropka.

Wymyślone problemy, z którymi trzeba walczyć to akurat wymyśla PiS. Mówisz, że nie możesz traktować osoby trans zgodnie z odczuwaną płcią z powodu potencjalnego wyroku więzienia lub chęci uczestnictwa w zawodach. Co w takim razie z transpłciowymi osobami, które nie popełniają przestępstw i nie chcą brać udziału w zawodach? Bo że to jak sprawiedliwie ustalić procedury w wymienionych przez ciebie kwestiach jest ważne i nieoczywiste, to prawda. Ale nie wiem dlaczego z powodu tych dwóch problemów (które na pewno da się rozwiązać, bo ludzkość nie takie rzeczy pokonała w historii) przekreślasz szczęście wszystkich osób transpłciowych. Osoby trans w USA stanowią 0,42% . Wśród moich znajomych, a spora część z nich jest trans, nie ma ani jednej, która dostała wyrok więzienia lub chce uczestniczyć w zawodach sportowych. Na największej polskiej grupie na fb zrzeszającej takie osoby (5000 członków) nie widziałem ani jednego posta na ten temat (był jakiś dyskusyjny o więzieniu, ale o co mi chodzi to że nikt nie ujawnił się jako osoba, która 1. siedziała w więzieniu lub dostała wyrok 2. brała lub zamierza brać udział w zawodach

Haha, PiS - o kurna, na serio to napisałeś? Te debile co ustanowili/podnieśli 19 nowych podatków w tym roku? Haha, bekę teraz cisnę.

Nie wierzę, że osoby trans w USA nie stanowią 0,42% . Tak wysoki odsetek, a w Polsce tylko 5000 osób (z 27 milionów dorosłych) zapisało się na grupę? To mało coś.

Szczęście to kwestia indywidualna i nie może być przekreślone przez brak akceptacji, uważania się za inną płeć niż jest się w rzeczywistości. Niewolnik może być bardziej szczęśliwy od milionera, który strzela sobie z pistoletu w łeb. Brak akceptacji "wyboru" sobie płci nie jest wystarczająco silnym bodźcem do uczynienia kogoś nieszczęśliwym. Nie mam zamiaru przeszkadzać takim osobom w swobodnym wyborze sobie partnera itp.

Więzienie, zawody sportowe, publiczne toalety, seks, zajęcia w szkołach, przyjęcia na uniwersytet i dziesiątki innych rzeczy. Zaufałem ci, rzekomo przewyższajacej mnie inteligencji, i myślałem, że rozumiesz, ze są to tylko dwa przykłady. Takich miejsc jest wiecej.

Sport. 2016 rok, diamentowa liga Zurych. Bieg na 800 metrów, Polka Joanna Jóźwik zajmuje 4 miejsce, przegrywa z Caster Semenyą, Francine Niyonsaba i Margaret Wambui - każdy z nich urodzony jako mężczyzna, identyfikują się jako kobiety, dopuszczeni do zawodów, bo faszerowali się damskimi hormonami. Caster w związku z inną kobietą.

Po zawodach Jóźwik powiedziała, że czuje się jak zwyciężczyni bo przegrała z mężczyznami.

Lewacki absurd. Kto odebrał Jóźwik prawo do bycia szczęśliwym?

Te chłopy udające baby, biegały w dziesiątkach innych zawodów, wygoogluj sobie.

Odniosę się do wymienionych przykładów. Publiczne toalety to nie problem, bo nie wiem czy wiesz, ale nikt normalny nie poświęca 1% uwagi osobom, które mija w kiblu. Seks cię nie powinien obchodzić, bo to prywatna sprawa osób go uprawiających. Jaki problem z zajęciami w szkołach? Chodzi ci o WF? Jakoś wuefista gra zwykle z jedną z drużyn i nikt nie postanowił tego zmienić mówiąc, że to niesprawiedliwe, pomijając, że dzieci grają też w grupach mieszanych i że wf to nie tylko sporty zespołowe. Funkcjonowanie jako odczuwana płeć jest tym osobom niezbędne, wynika to z dysforii i euforii płciowej, które są udokumentowanymi objawami. Jak dla mnie może powstać osobna kategoria dla osób trans, by rywalizowały między sobą, mam w dupie sport szczerze mówiąc

" Jak dla mnie może powstać osobna kategoria dla osób trans, by rywalizowały między sobą, mam w dupie sport szczerze mówiąc"

Oh jej, już zaczyna brakować argumetów. Jakież to typowe dla lewicy.

Nie odpowiedziałeś na pytanie. Dlaczego zabrania się Jóźwik bycia szczęśliwym, poprzez dopuszczenie mężczyzn identyfikujących się jako kobiety, z siusiakami, z ogromną masą mięśniową i będących w związkach z kobietami, a tym samym niemożliwości pokonania ich przez kobietę? Praktycznie przez całą karierę, bo równieśnicy rywalizują raczej ciągle.

Zapytaj osoby, które mają na to wpływ a nie mnie. A teraz wracam szukać pracy, bo przez to, że PiS rzucił przedsiębiorcom ochłapy a nie pomoc straciłem wczoraj pracę, w której pracowałem 3 lata. Pozdro

Osoby odpowiedzialne za to są przesiąknięte lewicową "nauką", o której tak się rozpisałeś.

Mam chociaż nadzieję, że pokazałem ci absurd tej nowej rzeczywistości i jak "uczynianie" (Caster) transa szczęśliwym może wpłynąć na szczęście innej osoby (Jóźwik). Wszystko to naczynia połączone.

Powodzenia w poszukiwaniu pracy. A jeśli chcesz mieć prace, niskie podatki i dobre życia - zagłosuj na Konfederację. To najlepsza opcja dzisiaj.

Chociaż jeszcze jedna rzecz, skoro to pod filmem "Boys don't cry". Trans znajomy będąc w szpitalu psychiatrycznym z powodu próby samobójczej był poniżany, wyzywany i rozbierany a lekarki miały to w dupie i też go missgdenderowały. Innemu napluto w twarz na kasie w maku, ochroniarz nic nie zrobił, a kierownik zmiany zrobił zwrot pieniędzy. Na świecie jest masa problemów i trzeba ustalać priorytety. Wygrana w zawodach sportowych nie jest tak niezbędna jak np. zajęcie się tym, że w Czeczeni jak ktos podejrzewa cię o bycie lgbt, to rodzina cię zabija, by "zmyć skazę na honorze rodziny".

A osoba (podająca się za) trans, Michał "Margot" Szutowski wielokrotnie atakował inne osoby, fizycznie i werbalnie. Zniszczyl czyjś samochód, trafił zresztą też do aresztu, dziwie się teraz że nie kojarzysz. :P

piękna rzeź na argumenty, rozmówca myśli, że gender studies ta marskistowska "współczesna nauka" unieważnia odwieczne prawdy biologiczne :)

a jak powinniśmy traktować i zwracać się do kogoś kto identyfikuje i czuje się prezydentem RP (o ile oczywiście de facto nim nie jest ;) )? Panie prezydencie? Ważne jest kim jesteś, a to kim chciałbyś być pozostawmy sferze marzeń.