...że jeżeli w PRL-u powstawał film futurystyczny, o wydarzeniach w wieku XXI, to zawsze akcję na wszelki wypadek przenoszono do któregoś z krajów zachodnich, kapitalistycznych. Żeby broń Boże nie sugerować, że w przyszłości w Polsce mógłby upaść komunizm lub mogłyby zajść jakieś inne głębokie zmiany. W PRL-u unikano jak ognia obrazu Polski za powiedzmy 50 lat.