Czy tylko mi się wydaje,że jest jedną na najpiękniejszych aktorek. Po prostu nie mogę oderwać od niej wzroku.Za każdym razem jak na nią patrzę zastanawiam się jak ktoś może być taki piękny. Szczególnie dobrze wyglądała w ,,A właśnie,że tak"!
Mi jakoś ona zupełnie nie pasuje ;p Chociaż niewątpliwie jej plusem jest naturalność, nie wygląda jak typowa plastikowa holyłoodzka gwiazda.
Ładna tylko strasznie wysoka przez co traci na atrakcyjności. 7 cm niżej i byłaby super:) za to swoją wadę wzrostu nadrabia pięknym głosem.
Wzrost to wg Ciebie wada? No wlasnie tym lepiej dla niej. Nie dość że bardzo ładna to dodatkowo wysoka.
Szczerze to taki wzrost jest wadą, przynajmniej w mojej opini a mogę być wiarygodna przez fakt że mam dokładnie taki sam wzrost. No i cóż.. minusem największym jest niemożność zalozenia obcasów takich w których pięknie się wygląda w sukience (nie myślę tu o kaczuszkach czy mini-obcasiku bo to wygląda srednio;) Druga sprawa to ogólny efekt jaki daje taka potężna kobieta. Uważam że mniejsze panie ładniej i delikatniej się prezentują. Są zwyczajnie bardziej urocze. Ale z drugiej strony Mandy jest gwiazdą; one zawsze chodzą w obcasach niezależnie od wzrostu + bardzo ładna twarz.. zatem może jej wzrost to nie kula u nogi ;)
Przecież ona nie jest jakoś specjalnie wysoka, ma 178 cm, normalny wzrost. Przy takim wzroście spokojnie można nosić obcasy i nie są to żadne kaczuszki... Ja mam 3 cm mniej i spokojnie noszę obcasy 11 cm i nie czuję się jakaś wielka, nawet jestem niższa od facetów, więc nie rozumiem gdzie tu problem. Poza tym, to czy ktoś jest uroczy, nie zależny od wzrostu ;)
tego nie miałam na myśli :) uważam po prostu, że jest wiele ładniejszych i zdolniejszych aktorek. Jesli chodzi o jej role w 'Szkole uczuć' to wlasnie mnie irytowała kreacją bohaterki na taką płaczkę pokrzywdzoną przez los. O wiele bardziej wolę 'Now is good' , tam głowna bohaterka pokazuje ze z choroba mozna zyc i byc normalna nastolatką z burza hormonów i kaprysami, jest to o wiele bardziej prawdziwe. Nie trzeba pokazywac tylko płaczu, odrzuconej przez srodowisko i zakompleksionej sierotki Marysi bo niewiele takich dzisiaj jest ;p
Czy wy trochę nie przesadzacie? O gustach się nie dyskutuje. Jednym dziewczyna może się podobać, a innym nie.
Ja uważam, że jest ona bardzo sympatyczna i pogodna. To jej duży plus.
Natomiast ładne kobiety to według mnie: Monica Bellucci, Sandra Bullock, Catherina Zeta-Jones, czy też Demi Moore.
obejrzałam nie dawno ten film i powiem że przypomina mi w nim aktorke. która grała "pewnego razu na dzikim zachodzie" - film z 1968
http://1.fwcdn.pl/ph/44/06/4406/280949.1.jpg