Włączyłem serial z uwagi na wysokie noty. Ale 1odc trochę mnie zniechęca. Jak było u was?
Nie oglądałem jeszcze serialu ale bardzo ale to bardzo mam na niego ochotę. Czy mógłbyś mi proszę powiedzieć dlaczego cię zniechęcił? Domyślam się że jednym z powodów mogło być to że po prostu się nudziłeś. Czy tylko z tego powodu czy coś jeszcze?
W 1 odcinku nie pasowało mi przedstawienie postaci. W mojej opinie w sposób chaotyczny to zrobili. Ale jestem już na 9odc i jest super. Od 2go już jest ok :)
W przeciwieństwie do seriali, które robią dziś - później jest tylko lepiej. Ale ostrzegam: syndrom Sopranos naprawdę istnieje. Po obejrzeniu tego serialu poprzeczka tak Ci się wysoko podniesie, że z trudem będziesz oglądać dzisiejsze produkcje.
Z tego co pamiętam, nie spodziewali się takiego sukcesu i nie było takiego budżetu - ale po sukcesie pierwszego sezonu nie oszczędzali. Co więcej, nie szli po najlżejszej linii oporu a wyznacznikiem nie było zarabianie na serialu - chcieli zrobić coś dobrego. I zrobili.
Polecam, bo to świetna historia, bardzo realna z punktu widzenia rodzica czy w ogóle posiadacza rodziny. Coś niesamowitego i w miarę tego na jakim etapie życia jesteś i im jesteś dojrzalszy - zauważasz inne rzeczy, przez co można do niego wracać.
Oglądam dalej. Jestem na 9 odc. Opinię wydam po obejrzeniu całości, zawsze chciałem obejrzeć. Póki co Breaking Bad jest moim ulubionym serialem. Zobaczymy jak bedzie jak całego Soprano obejrze.
Trudno ocenić serial po jednym odcinku. Ja lecę dalej z tematem. Wstyd nie znać.
Miałem dokładnie tak samo serial mnie na poczatku wynudził. Na szczęście po 2 tygodniach dałem temu serialowi drugą szansę i nie żałuję.
Jak 1 sezon może wynudzić? Przecież on ma najprostszą konstrukcję ze wszystkich i brakuje mu tej późniejszej złożoności. Umiera boss i dwóch capo Tony i jego wuj walczą o władzę. Gdzieś w tym wszystkim matka Tonego znienawidziła go do tego stopnia, że sama zaczęła knuć jak się go pozbyć, bo w jej mniemaniu wyrzucił ją z domu i zamknął ze starcami.